środa, 21 czerwca 2023

Młócka

 

Tuż za gruzami,
tam, gdzie wejście do ziemianki
i niepotrzebne żelaziwo,
i jeszcze jedna brama
w rozchylającej się zieleni.

Zdziczałe czereśnie
rzucają niespokojny cień.
przestępują z nogi na nogę, 
przywiązane 
do młockarni
jak do podnóża góry.

Pas transmisyjny
przesuwa dzień chybotliwie
wzdłuż granicy
ciepłego ciemna.

Tyle wiemy.
A czego nie wiemy,
dopisuje się samo.

Powoli zmierzcha, gdy
siadają bez koszul
przy niepotrzebnym żelaziwie,
gdzie wejście do ziemianki,
sami pokryci
skroploną rdzą.

Pokruszone słońce
wciąż jeszcze świeci
przez płótno worków.

Czego nie wiemy,
dopisuje się samo. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz