„Niewiele pamiętam. Brak sił. A więc starość? 
 
 Życie uciekło pośród klawiatury,  
 wietrznych bram, pomyłek, niedomkniętych sieni, 
 czerwieni cegły, co zawsze przegrywa  
 walkę z zielenią. 
 
 Zawiązać krawat czy też z gołą szyją, 
 nie zapinając wcale kołnierzyka  
 numer czterdzieści i cztery, 
 iść – iść na spotkanie? 
 
 Tak, mam w pamięci 
 rzekę u jej źródła,  
 ciężar mgły w styczniu. 
 Suchy tętent koni. 
 
 Albo furmankę o zmierzchu.  
 Toczy się gościńcem. 
 Koń bez woźnicy 
 kieruje zaprzęgiem. 
 
 Lecz to niewiele. Niewiele pamiętam. 
 
 Nie wiń umysłu. Bowiem, co istotne   
 
 niosłem na barkach 
 jak anielskie skrzydła. 
 
 To mi pamiętać. 
 To i nic już więcej.  
 
 Gdy las ciemnieje i zrywa się wicher”. 
 
czwartek, 23 stycznia 2025
Pamięć, powiedział
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz