wtorek, 31 stycznia 2017

Przygotować miejsce


Przycinają trawy dla łodzi
i wtedy to, co zostaje, kuliste
kępy, jest zbyt szorstkie nawet dla wody.

Idealna gładkość być może nie istnieje.
Choć oczywiście
jest sierpień
z jego wąwozami miękkiego deszczu,
liście kasztanowców,
które nas dotykały w biegu,
a także pewien rodzaj słów
omywanych przez księżycowe wody.

To, co mamy,
musi wystarczyć, żeby
dotrzeć do
następnego morza,
które przejmuje
tę i tamtą ciemność
i każe im płynąć.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz