czwartek, 24 września 2015

Jeszcze raz


Co osiągnąłeś, prócz przywiązania do burzy?
Do ciągłego ruchu, zmian, dziania się.
Oto pora roku twarda jak sen kamienia. Co osiągnąłeś
i czy tego chciałeś?
Gdy chmury lecą z hałasem przed siebie
i gdy tamten ocean staje się
biały jak powietrze pod skrzydłem.
A ciebie któż dojrzy z takiej wysokości!
Deszcz posiwia ci głowę, rozświetla lampę.
Rozświetla lampę,
by światło płynęło jak żywiczne szkło.
Jeszcze raz, z takim samym lękiem, dotknij tego płomienia.
Dotknij szkła, by popłynęło światło.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz