środa, 18 grudnia 2019
Nieustanna sprzedaż
Już dość tej gorączki. Nawet jeśli
nie ustaje wielka sprzedaż. Wokoło
porzucone rzeczy. Gdzie ci, którzy nieśli
zdarzenia, głowy skłon, wersalkę, stoły
wprost na pakę? Zapuszcza silnik
ciężarówka i tyle zostaje
rzeczy na chodniku dawniej pilnie
strzeżonych. Światła stroik
przerabia dzień, jego techniczną
wersję. Już południe, a wkrótce
kolejne godziny się zliczą,
wbijając kod na cyfrowej kłódce.
Zamknięte bez odwołania. Wyprzedane
ruchome, nieruchome. Mowa
tu jednak nie o tym, które było dane,
lecz którego nie dane było upilnować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz