Tyle przepadło
zostawionych zim za
sobą, że zliczyć dziś trudno – tyle
przeźroczystego, cierpliwego zimna
na kartach nieaktualnych katalogów
mód zalegających w poszarzałym pyle,
tyle liter, wyrazów, zdań, a wśród odłogów
jeszcze przedmioty ocalałe cudem
z przeprowadzek albo zaników pamięci.
Raczej należy wyzbywać się złudzeń:
nawet będąc pełnym najlepszych intencji,
i tak nie wiesz, co niesie przyszłość; nie poradzę
nic ni ja ani nikt na ten mechanizm
zagubienia; jakbyśmy bowiem mocno nie kochali,
ciężar tych uczuć nie popchnie wskazówki na wadze
czułej na wszystko prócz westchnień i mającej za nic
całe to trudne piękno prostej ludzkiej skali.
poniedziałek, 21 września 2020
*** (Tyle przepadło zostawionych zim…)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz