„Zrobili ze mnie zbrodniarza. Prawda jednak wkrótce zwycięży. Nad światem zapanuje idea Chrystusowa, Polska niepodległość – a człowiek pohańbioną godność ludzką – odzyska”
płk Łukasz Ciepliński
Woda przetacza żwir po dnie
ciemnieje rzeka tam gdzie powój
ląd stały czarnym sznurem tnie
na wyspy mogił
wsącza się w brzegi cicha krew
umacnia skały świt buduje
z drzazg za paznokciem twardość drzew
wzrasta jak strumień
rozgarną dłonie ciężki piach
nie znajdą nic i przejdzie obłok
i słona jasność stanie w drzwiach
zamilkłych domostw
ciał mapy znikły w pasmach blizn
zgniły w ran wielu grzęzawiskach
i kuli świst i pejcza świst
splotły kołyskę
gdy wody toczą mokry żar
w kamienny wąwóz tłoczą lawę
każda z niepogrzebanych skarg
woła o prawdę.
czwartek, 2 marca 2023
Kołyska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz