Wielkie są rzeczy, które uczyniłeś.
Małe są rzeczy, które uczyniłem.
Trzeba to powtarzać
w każdej chwili.
Powtarzać,
gdy wraca dzień
i oczyszczający ogień
wypala wargi.
Powtarzać, gdy
dzień odejdzie,
zostawiając nas
w połowie drogi.
Albo wtedy,
gdy bujny wiatr
napełni żagle jak tykwy,
unosząc cienie
ponad rzeką,
rosą,
jasną suknią piasku.
A także wtedy,
gdy umierająca cisza
rozerwie z łoskotem obłok.
Wielkie są rzeczy
uczynione przez Ciebie.
A ja zbyt mało uczyniłem.
A co uczyniłem,
wszystko na swoją miarę.
Powtarzam to,
odciskając słowa
w popiele.
środa, 2 marca 2022
W popiele
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz